Obserwatorzy

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Witajcie :D


   Dwa tygodnie minęły jak z bicza trzasnął  :D

   Naobiecywałam czego to ja nie zrobię na urlopie ..........  ale się okazało że filcowanie na łódce nie jest takie proste, pogoda było iście żeglarska wiało  tak że po trzech dniach wszyscy chodziliśmy jak zawodowi żeglarze ......... błędnik szalał i szaleje nadal, ale podobno do tygodnia ma się uspokoić ...... trzymajcie kciuki bo będą rozchwiane misie ........ hehehehehe  :D

    ........  to moje najnowsze wypociny  .........  zrobiłam ze 100 zdjęć tego torbacza i nie wiem dlaczego ale aparat cały czas dostraja się do kokardki   :(   może ktoś wie dlaczego   ???







   ........  ja tu pilnuje żeby się nikt nie kręcił   :)




14 komentarzy:

  1. Witaj po urlopie, mam nadzieję, że wypoczęliście:) Super misiu, slicznie wygląda z kokardą na tle kwiatów.Kot debeściak!A co do aparatu..może ustawienia fabryczne coś pomogą...Pozdrawiam Was:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :D łokieć odpoczął a to najważniejsze :D popytałam tych co się znają i podobno jak bym zrobiła jasne tło w beżach i bielach to by misio ostry był :)

      Usuń
    2. No Napewno się zlewałby się z tlem kwiatów, ale czasem trudno jest z robić w pełni perfekcyjne zdjęcie.Misiowi jest dobrze w różu więc jest ok:)

      Usuń
    3. mnie też to różowe tło pasowało :)

      Usuń
  2. Przepiękny! Zazdroszczę talentu! :)

    Pozdrawiam! :)
    megshandmade.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki uroczy! :D

    Pozdrawiam :)
    slodkoscihandmade.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. No witaj zagubiona misiotwórczyni! Fajnie, że wypoczęłaś :) A teraz do roboty, bo ludzie stęsknieni za Twoimi misiami i kotami! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Welcome back:) Misiu uroczy, nic mu się nie rozchwiało:) Koty to zawsze wiedzą, gdzie się wkomponować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :) zatarasował wejście do nie swojego domu i zadowolony :)

      Usuń
  6. Słodki jak każdy poprzedni :) Fantastycznie Ci one wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń